piątek, 22.11.2024
sprawdź, czyje dziś imieniny
„Istnieją dwa rodzaje pisarzy: ci, którzy sprawiają, że zaczynasz myśleć i ci, którzy sprawiają, że zaczynasz marzyć” — powiedział Brian Aldiss, który sprawił, że marzyłem przez długi czas, dzięki jego książkom science-fiction. Myśląc o jego sentencji i mojej pracy, zdecydowałem się napisać coś na ten temat. Wierzę, że każdy człowiek na tej planecie mógłby opowiedzieć przynajmniej jedną dobrą historię. Poniżej spisałem kilka moich refleksji na temat procesu tworzenia tekstu.
Przede wszystkim, pisarz musi być dobrym czytelnikiem. Taki pisarz, który skupia się jedynie na akademickich tekstach i nie czyta niczego poza tym (i nie mówię tu tylko o książkach, ale także o blogach, artykułach prasowych itd.) nigdy nie dowie się o zaletach i wadach własnego stylu.
Zatem, zanim zaczniesz cokolwiek pisać, przyjrzyj się ludziom, którzy chcą dzielić się swoim doświadczeniem przy pomocy słów. Nie mówię: „patrz na innych pisarzy”. Mówię: „szukaj ludzi, z różnymi umiejętnościami, gdyż pisanie nie jest różne od jakiejkolwiek innej aktywności, wykonywanej z entuzjazmem.
Twoimi sojusznikami nie będą koniecznie ci, na których wszyscy patrzą z podziwem i mówią: „nie ma nikogo lepszego”. Wręcz odwrotnie — to ludzie, którzy nie obawiają się popełniania błędów i rzeczywiście je popełniają. Dlatego ich praca nie zawsze jest doceniana. Jednak są to też ludzie, którzy zmieniają świat — po wielu pomyłkach, są w stanie dokonać czegoś właściwego, co znacznie wpłynie na społeczność, w której funkcjonują.
Są to ludzie, którzy nie potrafią siedzieć, czekając na zmiany, ale sami decydują w jaki sposób powinna być opowiedziana ich historia: samodzielnie podejmują działania, nawet wówczas, kiedy wiedzą, że jest to bardzo ryzykowne.
Życie w pobliżu takich właśnie ludzi jest ważne dla pisarzy, gdyż powinni oni zrozumieć, że zanim przeniosą cokolwiek na papier, muszą być wystarczająco wolni, by móc zmieniać kierunek wędrówki własnej wyobraźni. Kiedy zdanie dobiega końca, pisarz powinien powiedzieć: „podczas pisania przebyłem długą drogę. Teraz mogę zakończyć ten akapit, będąc w pełni świadomy, że zaryzykowałem wystarczająco dużo i dałem to, co we mnie najlepsze.”
Najlepszymi sojusznikami są ci, którzy myślą inaczej niż pozostali. Dlatego, kiedy szukasz towarzystwa (nie koniecznie widzialnego, gdyż spotkania czytelnika z pisarzem są rzadkie), zaufaj intuicji i nie skupiaj się na uwagach innych. Ludzie zawsze osądzają, używając przy tym schematu, budowanego na własnych ograniczeniach, dlatego czasami głoszone w danej społeczności opinie pełne są uprzedzeń i obaw.
Przyłącz się do tych, którzy nigdy nie powiedzieli: „To już wszystko, mogę się tu zatrzymać”. Tak jak zima przychodzi po wiośnie, nic się nie kończy: po osiągnięciu swoich celów, trzeba zacząć od nowa, zawsze korzystając z tego, czego nauczyłeś się w czasie swojej drogi.
Przyłącz się do tych, którzy śpiewają, snują opowieści, cieszą się życiem i mają szczęście w swoich oczach. Szczęście jest zaraźliwe i jest w stanie wyrwać człowieka z paraliżu wywołanego depresją, samotnością i kłopotami.
Spisuj swoje opowieści, nawet jeśli jedynymi czytelnikami będą członkowie twojej rodziny.
Całą energia myśli przepływa ostatecznie na stalówkę pióra. Oczywiście możemy zastąpić pióro długopisem, klawiaturą komputera lub ołówkiem, jednak stalówka pióra jest bardziej romantyczna, nie sądzisz?
Wracając do tematu: słowa kondensują ideę. Papier jest wsparciem dla tych idei. Jednak pióro zawsze pozostanie z tobą, musisz więc wiedzieć jak go użyć.
Ważny jest czas na odpoczynek — pióro, które bez przerwy pisze, traci świadomość tego, co robi. Pozwól więc od czasu do czasu odpocząć i skoncentruj sie na korzystaniu z życia i odwiedzaniu przyjaciół. Kiedy wrócisz do pisania, znajdziesz pióro w pełni sił do dalszej pracy.
Pióra nie mają sumienia: są przedłużeniem ręki i namiętności pisarza. Służą do niszczenia reputacji, spełniania marzeń, przekazywania informacji, kreślenia pięknych słów miłości. Zawsze więc bądź szczery w swoich intencjach.
Ręka jest miejscem, na którym koncentrują się wszystkie mięśnie ciała, wszystkie intencje pisarza, wszelkie starania pisarza, aby dzielić się tym, co czuje. Nie jest to jedynie część ciała, ale przedłużenie jego myśli. Trzymaj swoje pióro z takim samym szacunkiem, z jakim skrzypek trzyma swój instrument.
Słowo wyraża ostateczną intencję kogoś, kto chce dzielić się czymś ze swoim bliźnim.
William Blake mówi: wszystko, o czym piszemy jest owocem tego, o czym pamiętamy lub tego, o czym nie wiemy. Jeśli mogę coś zasugerować, zwracaj uwagę na nieznane i tam szukaj źródła inspiracji. Opowiadania i fakty pozostają takie same, jednak kiedy otworzysz wrota nieświadomości i pozwolisz, by ta cię inspirowała, zobaczysz, że sposób w jaki opisujesz to, co przeżyłeś lub to, o czym marzyłeś będzie o wiele bogatszy.
Każde słowo pozostawia swój ślad pamięci w twoim sercu, a z sumy tych wspomnień powstają zdania, akapity, książki.
Słowa są tak elastyczne, jak końcówka twojego pióra, potrafią zrozumieć znaki pojawiające się na drodze. Zdania nie wahają się przed zmianą kursu, kiedy dokonają odkrycia, kiedy zauważą lepszą szansę.
Słowa mają takie same właściwości jak woda: opływają skały i układają się zgodnie z kształtem koryta rzeki, zamieniając się czasem w jezioro, a po wypełnieniu niecki płyną dalej, kontynuując swoją podróż.
Kiedy słowa pochodzą z duszy i pisane są z uczuciem, nie zapominają, że ich przeznaczeniem jest ocean tekstu i że wcześniej lub później muszą tam dotrzeć.
Tłumaczenie: Jacek Romański
Źródło: „Wojownik światła, publikacja www.paulocoelho.com.br”