piątek, 22.11.2024
sprawdź, czyje dziś imieniny
(transkrypcja notatek z rozmów z J. — od 1982 do 1990)
— Dlaczego seks stał się tabu?
— Ponieważ jest to proces alchemiczny: przekształca duchową energię, którą jest miłość w postać fizyczną. Nie jest możliwe zrozumienie seksu patrząc na niego we współczesny sposób, jak na zwykły fizyczny odruch. W rzeczywistości seks jest czymś więcej. Tymczasem dźwiga na sobie cały ciężar ludzkiej cywilizacji. Za każdym razem, kiedy stajemy przed nowym doświadczeniem, sposób w jaki je odbieramy zależy od doświadczeń poprzednich — zarówno dobrych jak i złych — jak też te koncepcje, z których cywilizacja stworzyła reguły. Ton nie jest właściwe, musimy więc odświeżyć stan naszego mózgu, aby każde seksualne doświadczenie było unikalne, tak jak każde doświadczenie miłości jest jedyne w swoim rodzaju.
— Bardzo skomplikowane
— Bardzo. Ale trzeba spróbować, ponieważ prawie każdy człowiek zaczyna czuć potrzebę, aby utrzymać tę energię w ruchu. Więc pierwszą rzeczą, jaką należy zrozumieć jest ta, że energię tę tworzą dwie skrajności, które idą obok siebie ramię w ramię, w trakcie całego aktu — napięcie i odprężenie.
— Jak można ustanowić harmonię między tymi dwoma sprzecznościami?
— Jest tylko jedna droga: poprzez całkowite oddanie.
— Jak można to osiągnąć?
— Dzięki zapomnieniu o traumatycznych przeżyciach z przeszłości oraz przez orgazm. Jak go osiągnąć? W bardzo prosty sposób: nie obawiając się popełniania błędów. W rzeczywistości, co często się zdarza, zaczynamy współżycie seksualne myśląc, że wszystko może pójść nie tak. Ale nawet gdyby tak się stało, jakie to miałoby znaczenie? Należy jedynie być świadomym faktu, że trzeba dawać to co się ma najlepszego, wówczas wszystko co złe zamieni się natychmiast w dobro. Kiedyś szukanie przyjemności. Kiedy szukanie przyjemności realizowane jest przez dawanie samego siebie, ze szczerością, kiedy zmysły ciała stają się napięte jak cięciwa łuku, podczas gdy umysł staje się wolny jak wystrzelona strzała. Wtedy rozum przestaje zarządzać całym procesem, a kontrolę przejmuje serce, wykorzystując do tego wszystkie pięć zmysłów.
— Pięć zmysłów?
— Dotyku, wzroku, słuchu, zapachu i smaku — każdy z nich jest zaangażowany. Dosyć dziwne, w większości stosunków seksualnych ludzie próbuję jedynie dotykać i patrzeć. Postępując tak pomniejszają pełnię doświadczeń
— Czy każdy z partnerów powinien o tym wiedzieć?
— Jeśli jeden z partnerów oddaje się całkowicie, łamie bariery drugiego partnera jakkolwiek nie byłyby one silne — ponieważ akt dawania oznacza: "Ufam tobie". Druga osoba, która początkowo może czuć się onieśmielona niezwykłym zachowaniem partnera, ostatecznie rozbrajana jest spontanicznością takiego zachowania i odpręża się. W tej chwili prawdziwa seksualna energia może wkroczyć do gry. Ta energia nie jest tylko obecna w tych sferach, które nazywamy erogennymi. Rozprzestrzenia się przez całe ciało — od stóp do głowy. Każdy milimetr ciała lśni innym światłem, którego blask rozpoznany przez drugie ciało powoduje, że łączą się one w jedno. Wtedy staje się. Wchodzimy w pewnego rodzaju rytuał przodków, który jest szansą na przemianę. Sens wszelkich rytuałów bez względu w jakiej formie, zależy od tego czy jest się gotowym na to by wkroczyć na ścieżkę innej percepcji świata. Właśnie ta wola nadaje znaczenia rytuałowi.
— Trochę trudne do zrozumienia.
— Dużo trudniejsze jest uprawianie seksu w sposób, który przyjmowany jest za normalny w dzisiejszych czasach — jako mechaniczny akt powodujący napięcie podczas jego trwania i pustkę potem. Wszystko, co jest duchowe manifestuje swoją obecność w widoczny sposób, wszystko co jest widoczne zamienia się w energię duchową, nie sądzę aby było to zbyt trudne do zrozumienia. W końcu wszyscy rodzimy się ze świadomością posiadanego ciała i duszy. Dlaczego nie mielibyśmy pojąć, że seks składa się także z tych dwóch części?
— Jaki jest pierwszy krok w kierunku zmiany nastawienia do seksu?
— Tak jak powiedziałem: dawanie siebie. Ludzie myślą, że zanim pozwolą sobie na przyjemność, muszą wcześniej rozwiązać wszystkie problemy. Mogą je rozwiązać tylko wtedy, kiedy pozwolą sobie na bycie sobą. Tak czy inaczej interesujące jest, że podczas aktu seksualnego jesteśmy wyjątkowo wspaniałomyślni, wykazujemy dużo większe zainteresowanie partnerem. Myślimy, że nie będziemy w stanie dać jemu lub jej takiej przyjemności na jaką zasługuje.
— I właśnie dlatego, również nasza przyjemność zmniejsza się lub znika całkowicie
— Nie jest to akt miłości, o którym mówiłeś?
— To zależy. W rzeczywistości jest to akt winy – wiara, że jest się poniżej oczekiwań innej osoby w sytuacji takiej jak ta, „oczekiwania świata” muszą być całkowicie usunięte ze świadomości. Jeśli dajemy wszystko to, co możemy dać najlepszego, nie ma potrzeby niepokoju. Trzeba mieć świadomość, że kiedy dwa ciała spotykają się razem wchodzą na nieznane terytorium. Jeśli jednak jedna osoba z pary pozwala sobie na przebycie tej podróży, oboje odkryją horyzonty, których istnienia nawet nie podejrzewali.
— Czy to jest klucz?
— Po pierwsze: nie jesteś sam. Jeśli druga osoba kocha ciebie, ma te same wątpliwości, bez względu na to jak pewna się wydaje .
Po drugie: otwórz sekretną skrzynię własnych fantazji i nie bój się ich akceptować. Nie istnieją seksualne standardy, musisz odszukać swoich własnych, respektując tylko jedno ograniczenie: nigdy nie rób niczego bez przyzwolenia drugiej osoby.
Po trzecie: miej poczucie świętości. Aby tego dokonać, trzeba być niewinnym jak dziecko i nauczyć się akceptować cuda jako błogosławieństwo. Bądź twórczy, oczyść swoją duszę poprzez rytuały, które sam wymyślisz – takie jak stworzenie sekretnego miejsca rytuału, składanie ofiar, wspólny śmiech, po to aby przełamać bariery i zahamowania. Zrozum, że to co robisz jest manifestacją boskiej energii.
Po czwarte: Badaj „drugą stronę”. Jeśli jesteś mężczyzną spróbuj czasami myśleć i postępować jak kobieta i odwrotnie.
Po piąte: zrozum, że fizyczny orgazm nie jest jedynym celem aktu seksualnego, ale jego konsekwencją, która może wystąpić, ale nie musi. Przyjemność nie jest spowodowana orgazmem ale spotkaniem.
Po szóste: bądź jak rzeka płynąca między dwoma brzegami, jak góra i piasek. Z jednej strony naturalne napięcie, a z drugiej całkowite odprężenie.
Po siódme: rozpoznaj swoje obawy i podziel się swoimi spostrzeżeniami z partnerem.
Wreszcie, po ósme: pozwól sobie na przyjemność. Podobnie jak ty pragniesz dawać, tego samego chce druga osoba. Kiedy dwa ciała spotykają się, oba chcą dawać i otrzymywać, wszelkie problemy znikają.
Alexander Lowen powiedział: naturalnym ludzkim zachowaniem jest otwartość w stosunku do życia i miłości. Jednakże, nasza kultura zmusza nas abyśmy wierzyli, że to nie tak; że powinniśmy być zamknięci i podejrzliwi. Myślimy, że postępując w ten sposób, nie zostaniemy skrzywdzeni przez życiowe niespodzianki, a w rzeczywistości bronimy się przed skorzystaniem z okazji wzięcia udziału w przygodzie własnego życia.
Tłumaczenie: JR
Copyright @ 2007 by Paulo Coelho. Źródło: „Wojownik światła”, publikacja www.paulocoelho.com.br"