piątek, 22.11.2024
sprawdź, czyje dziś imieniny
Pozujemy udajemy krygujemy się
Na scenie jesteśmy wielcy i szlachetni
Na tej małej scenie
Zamontowanej w naszym wnętrzu
Tam gdzie za każdy piękny gest
Widownia bije muskularne brawa
Potem w niedzielnych wyprasowanych duszach
Przechadzamy się po ardeńskim lesie
Dyskutując zawzięcie
Aczkolwiek z wzajemną wyrozumiałością
O sprawach ostatecznych
Z gardłowym echem Williama Szekspira
Ale w powszedni zmięty dzień
(Ten od naszego spoconego ciała)
Nie umiemy dać sobie rady
Z króliczym rozrodem zwątpień
Z małostkowością decyzji poczynań —
I nawet tamte sterylne gesty
Zwijają się więdną jak liść